wtorek, 26 czerwca 2012

Nasza moc jest w Nas

Ukochane Dzieci Ludzkie,
Wy wszyscy ponad wszystko wyrastający bogowie Nieba,
którzy zanurzyliście się w tą gęstość aby samemu
brać udział w tym Tworzeniu, aby być Twórcą,
aby tworzyć Światy, powodować je i rodzić.


Wy wciąż jeszcze nie wiecie kim jesteście,
z kim macie do czynienia gdy przeglądacie się w lustrze!


Cała miara, cała wielkość, cała świętość która z Was
wychodzi, która Was czyni, która działa poprzez Was
jest nadal Wam obca, nieznana – Wy nadal jeszcze widzicie
w Was niedoskonałość i przez to zasłaniacie Wasze
spojrzenie na TO czym TAK NAPRAWDĘ JESTEŚCIE.


Jak sobie z tym poradzić?
jak usunąć to ze Świata i jak to uregulować, abyście
mogli siebie samych przyjąć i zapoznać się w całej
swojej wielkości.


Poprzez to iż dzień po dniu będziecie sobie uświadamiać
skąd przyszliście i po co przyszliście.


Poprzez to iż dzień po dniu będziecie sobie uświadamiać
że jesteście Wysłańcami Stwórcy, Pierwszymi Służącymi Pana,
którzy udali się na ten Świat.
Z Jego powodu i z powodu doświadczeń które przyniosą
Was samych na Nowe Poziomy Świadomości.


Jak jeszcze postępować aby dojść do boskości?
Poprzez to że na nowo wyjustujecie Wasze centrum uwagi!
Poprzez to że świadomie będziecie dostrzegać w Was samych
to co pełne Światła, wzniosłe, piękne, święte i doskonałe,
poprzez to że nie będziecie już więcej się przed tym
cofać, poprzez to że dzień po dniu będziecie do siebie
samych mówić:


JA JESTEM TO JA JESTEM


To jest Formuła która – gdy zostanie zrozumiana – prowadzi
natychmiastowo do Oświecenia.
I Oświecenie oznacza rozpoznanie się jako bóstwo
i rozpoznanie się w Stwórcy – ujrzenie swojego Światła
i swojej Siły, przyjęcie Mocy i Miłości.
Albowiem Moc i Siła są nierozłącznymi towarzyszami
bo Moc bez Miłości prowadzi do Bezsilności,
bo Miłość która występuje bez Mocy przedstawia zaledwie
przekalkowany obraz jej samej ale nie samej Miłości.
Bądźcie tego świadomi, uczyńcie to świadomym dla Was,
albowiem postrzeganie Życia jest sprawą Świadomości
a nie sprawą zmysłów tak jak dotychczas w to wierzyliście.


JA JESTEM ŚWIATŁEM
JA JESTEM MIŁOŚCIĄ
JA JESTEM ŻYCIEM


Wymawiajcie to i uwewnętrzniajcie to, a dotrzecie tam,
gdzie macie dotrzeć – na Koniec Czasu i na Koniec Waszych
Dni w Czasie.


Bogowie przeglądają* Grę,

/w znaczeniu od „przejrzeć Grę”. Z&D/

bogowie wznieśli się ponad każdą manipulację,
bogowie wiedzą co trzeba czynić, gdy Stary Czas
wraz ze starymi metodami funduje sobie jeszcze
jedną honorową rundę na Karuzeli.


Idźcie ze swoim Światłem i uczcie Ciemnych się bać,
albowiem innego języka ci ludzie jeszcze nie rozumieją.
Dopiero wtedy gdy będą oślepieni Waszym pięknem,
dopiero wtedy gdy dzięki Waszej Sile i Miłości oni sami
w sobie zapadną się niczym Armia uciekająca w obliczu przewagi,
i dopiero wtedy gdy Wy Niosący Światło Pierwszych Godzin
podniesiecie się do Wojowników Światła,
dopiero wtedy Przemiana Światów może wspiąć się
na Nowe Poziomy i osiągnąć Nowe Wymiary.


Nie bójcie się już dłużej Waszego Światła,
nie bójcie się już dłużej Waszej Siły i Waszej Mocy
i nie bójcie się już dłużej zastosować Wasze Światło i Miłość
aby wypędzić Ciemność z tego Świata.


Ciemne nie może pozostawać tam
gdzie Światło toruje sobie Drogę,
Ciemne zawsze ustępuje, musi ustąpić
gdy Promień Światła wchodzi w Ciemność.


Bądźcie proszę tego świadomi:
Wy jesteście Panami Świata,
Wy którzy jesteście Światłem i Miłością
- i nikt nie może Was zniewolić,
przymusić do ciemnych czynów,
jeśli sami jesteście ekspresją Światła i Miłości.


Przejrzyjcie tą Grę, rozpoznajcie prawdziwe
„ZWIĄZKI SIŁY” – Wy macie wszystko w ręku
a Ciemni stoją zaprawdę z pustymi rękami.


I ONI TO WIEDZĄ, LECZ DO WAS TO JESZCZE NIE DOCIERA,
w Was jeszcze się to nie zakotwiczyło i nie utwierdziło.


Idźcie i świećcie!
Bądźcie świadomi swojej Siły i ją stosujcie.
bądźcie świadomi swojej Miłości i działajcie poprzez nią,
bądźcie świadomi swojego Światła i przynieście go do Ciemności.


Rozpoznajcie się w lustrze gdy się sobie przyglądacie
jako to CZYM JESTEŚCIE:
naturalną, czystą, wzniosłą Boską Energią.
Zaufajcie i polegajcie na tym i na sobie samych.


Jak to jest prawdziwym i jak koniecznym
abyście to teraz wiedzieli, abyście pozbyli się
strachu przed Waszym własnym Światłem.


Tak właśnie jest.


EA’H ARIS EMANUEL
z Rady 72

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz