środa, 27 czerwca 2012

Uwolnienie od cierpienia


Światło Stwórcy jest z Tobą, Ogień Stwórcy jest z Wami,
Światło Nieba i Ogień Stwórcy są Jednym
- Ja Jestem ARCHANIOŁ URIEL.



Ukochani Ludzie,
Wy którzy wywodzicie się z jednego Źródła Bytów.
Być wolnym od wszystkich cielesnych męk,
być wolnym od cielesnego cierpienia,
od bólu i wszystkich z tym związanych doświadczeń.
Tak chcemy z tym zacząć, bo Czas dojrzał do tego.


Czy Ty również dojrzałeś do tego?


Medytuj nad tym i w ten sposób dojdziesz do tego
jak daleko jesteś gotowy aby oddać Twoje cierpienie,
NAPRAWDĘ ODDAĆ, albowiem wiele z Was, Dzieci Ludzkich woła:
„Panie, uwolnij mnie od cierpienia”
,
lecz kiedy Pan nadchodzi i poprzez swoją Łaskę wypełnia
swoją powinność, to wtedy mówicie:
„Proszę, pozostaw mi jeszcze końcówkę cierpienia,
bo tak dużo ono
dla mnie znaczyło”.


I wraz z tym odnoszą niepowodzenie wszystkie Procesy
które są z tym związane. Wszystkie Procesy które
mają Was uwolnić od cierpienia, Wszystkie Wezwania,
Zarządzenia, Prośby i Modlitwy pozostają bez echa
w czasie i Przestrzeni i pozostają niespełnione.


Teraz stajemy naprzeciw cielesnego cierpienia
i Ja mówię Wam: każdy kto chce się od niego
uwolnić może to uczynić TERAZ, niemniej jednak
ten który tylko trochę z tym „kokietuje”
dalej będzie gościł cierpienie w swoim Życiu.


Cierpienie cielesne służy wielu ludziom jako
biżuteria (*ozdoba) – to zostało już Wam przekazane
- i Wniebowstąpieni Mistrzowie i My, z Królestw
Archaniołów, już dawno mogliśmy się z tym skonfrontować.


Do tego dochodzi jeszcze to,
że Ludzie dlatego tak ciężko odchodzą od cierpienia,
bo cierpieniem mogli bardzo dużo osiągnąć.


Cierpienie – a przede wszystkim cierpienie
cielesne – jest i było stosowane w tym celu, aby coś osiągnąć.


Coś Pozytywnego, jeśli Karma Ludzi czy Świata została
dzięki niemu uwolniona, jeśli w ten sposób
mógł zostać wywarty wpływ na Los kraju, dla jego
dobra poprzez strajk głodowy, post i metody pokrewne.


Coś negatywnego, aby pokazać bliźnim czyim się jest
Dzieckiem, aby szantażować bliźnich za pomocą
swojego cierpienia, albowiem cierpiący Człowiek
jest zawsze żałosnym widokiem, wywołującym litość
u bliźniego, który w ten sposób jest zmuszany
do czynów do których nigdy nie dałby się namówić
w „normalnym” przypadku.


Choroba zawsze przywołuje bliźnich na plan.
I oni pomagają gdzie tylko i jak tylko się da.


Choroba może kompensować głęboki wewnętrzny
niedobór poczucia własnej wartości i ten niedobór jest wyrównywany
za pośrednictwem widocznego cierpienia – cierpienia noszonego „na pokaz”.


„Spójrzcie tutaj, jak ja cierpię, ja muszę być czymś wyjątkowym!”
i
„jeśli mi w to nie wierzycie, to ja będę jeszcze więcej cierpieć
aby Was o tym przekonać!”.


Cierpienie jako środek, aby wyrównać niedobór Miłości
i niedobór poczucia własnej wartości i w celu
osiągnięcia konkretnych celów jak:
akceptacja, podziw, adoracja, litość, zwrócenie uwagi
oraz zwrócenie na siebie uwagi – MIŁOŚCI.


Niczym cierpiące i wciąż marudzące Dzieci,
które wiedzą że w ten sposób zostaną zaopatrzone
przez Matkę w całą jej Miłość.
W ten sposób dorośli Ludzie są niczym te Dzieci,
albowiem nie ukształtowana jeszcze ludzka Istota
poprzez cierpienie szuka zwrócenia na siebie uwagi,
która nie jest im dostępna na Poziomie Bycia Człowiekiem.


Przez to ci Ludzie manifestują cały czas
cielesne symptomy, omawiają je z bliźnimi, albo w sposób
bardziej skryty, nic nie mówią ale ich spojrzenie
i mowa ciała pokazują to co jest.


Puszczenie cierpienia przynoszącego tyle Miłości i uwagi
nie jest zaprawdę łatwym ćwiczeniem, jednak bez niego
nie znajdzie Człowiek Nieba, żadna Istota nie znajdzie
Stwórcy i żadna Świadomość swojej boskości.


Czas Karmy, czas cierpienia skończył się na Ziemi!
To jest ogólnie znanym.


Dlaczego jednak, Wy ukochane Dzieci Stwórcy nadal jeszcze cierpicie?


Prawdą jest, że tak sami dla siebie wybraliście!
Nie ma do tego żadnej innej Prawdy, tak właśnie jest, w Wieczności.


Wy cierpicie i oczekujecie tutaj na Ziemi, nagrody za to.
Przy tym przegapiacie otoczyć się Obfitością szczęśliwego i spełnionego Życia
oraz zbudować Królestwo Nieba dla siebie i dla swojego Rodzeństwa już tutaj,
na Ziemi.


Żadne więcej Przewroty nie zostaną osiągnięte
starymi wzorcami cierpienia – ani w ludzkiej Świadomości
ani w ludzkim Kolektywie, na poziomie społecznym.


Pożegnajcie się z tym i oddajcie się Waszemu
Klarowaniu (*Wyjaśnianiu), bo nie potrzebujecie już
dłużej cierpieć aby być kochanym, aby przywrócić
przed Stwórcą i przed Ludźmi Wasz wyjątkowy status,
aby uczynić widocznym jaki Duch w Was działa.


Kto dzisiaj wybierze cierpienie, podejmie Wybór Śmierci,
kto dzisiaj wybierze całkowitą Radość, Lekkość
i Obfitość, dobre samopoczucie na Poziomach Ducha,
Duszy i Ciała – ten wybiera Życie.




WYBIERZCIE.





Medytujcie nad tym.
Spytajcie się siebie:


1. Do czego służy mi cierpienie?


2. Dlaczego przyciągam cierpienie niczym światło ćmę?


3. Czy bez cierpienia czuję się kochany?


4. Czy bez mojego cierpienia będę kochany?


5. Co chcę pokazać moim cierpieniem?


6. Co chcę osiągnąć poprzez moje cierpienie?


7. Gdzie moja Istota czuje się ignorowana?


8. Gdzie czuję się niekochany?


9. Dlaczego daję na pokaz moje cierpienie?


10. Dlaczego mówię o moim cierpieniu?


11. Dlaczego każdy zauważa moje cierpienie?


12. Dzięki czemu mogę się od tego uwolnić?


Ku temu ostatniemu pytaniu może się teraz zwrócić
już na to przygotowane Serce.


Proszę, medytujcie nad tym i dajcie mi znać
czy mogę przyjść Wam z pomocą, czy mogę wnieść
swój wkład do Waszego Uzdrawiania poprzez moje
Światło Inspiracji, poprzez moje Światło Uzdrowienia
i poprzez moje Światło Miłości, abyście zostali
uwolnieni od cielesnego cierpienia, poprzez co
będziecie głębiej zakorzenieni w Matce Ziemi.


Wiedzcie iż ci którzy cierpią mają swoje korzenie
w pozornym Świecie, z dala od tej Ziemi.
Ci którzy uwolnią się od cierpienia, będą głęboko
zakorzenieni w Matce Ziemi.


Albowiem ta gwiazda wymaga Ludzi uwolnionych od cierpienia.
Indywiduum które cierpi, nie może nic wnieść w Uzdrawianie tego Organizmu.


Chory nie może leczyć innych, mało tego, on może
zainfekować innych swoją chorobą. Tylko zdrowy Duch
który jest żywy w zdrowym ciele może być Dawcą Życia,
dawać Zdrowie i Obfitość.


Ten Czas nie dopuszcza do tego aby chory Człowiek
dźwiganym na pokaz cierpieniem wciągał zdrowego Człowieka
w wir swoich potrzeb.


To co było możliwe jeszcze przed dziesiątkami lat,
teraz się skończyło, więc wiedzcie iż:



UWOLNIONY OD CIERPIENIA CZŁOWIEK
JEST DZIŚ NAJWIĘKSZYM DAREM
KTÓRY MOŻE PRZEKAZAĆ MATCE ZIEMI I LUDZKOŚCI.





Jeśli tak teraz chcecie.
Pracujcie nad tym, pracujcie nad Wami,
pracujcie nad sobą!


Zejdźcie z krzyża do którego sami się przytwierdziliście,
usuńcie gwoździe które wbiliście sami sobie w ciało
- i nie rozmawiajcie o tym z nikim – bo zaprawdę:


Światło nie potrzebuje się objawiać,
albowiem Światło jest Objawieniem.



TO JA JESTEM
ARCHANIOŁ URIEL.
Z dala od cierpienia jest Droga do Światła.

Źródło: http://wolnaplaneta.pl/terra/2012/06/24/24-06-2012-zejdzcie-z-krzyza-archaniol-uriel/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz