czwartek, 31 stycznia 2013

Archanioł Michał: Zawsze powracamy do waszego serca

Naszym celem dzisiaj będzie wskazanie wam narzędzi, jakie posiadacie w swych osobistych ‘warsztatach’, a których nie rozpoznajecie, nie rozumiecie czy też nie dajecie wiary ich istnieniu, gdyż tak uwarunkowało was środowisko i społeczeństwo. Ważne jest, abyście teraz je odnaleźli i zaczęli wykorzystywać w jak najszerszym stopniu.

Oczywiście wasz warsztat, jak pewnie pamiętacie, znajduje się w waszej przestrzeni serca, a odnajdziecie ją dzięki swej intencji, gdy zamkniecie oczy i skupicie swą uwagę na sercu. To dopiero początek, jak możecie się przekonać, i być może opowiemy wam więcej o tych sprawach w jakimś późniejszym przekazie.
Pierwszym i najważniejszym narzędziem jest wasza wyobraźnia. Naszym zdaniem nie ma bardziej szkodliwego zwrotu niż “To tylko twoja wyobraźnia”. Ok, być może jeszcze gorszym jest ten: “To tylko moja wyobraźnia”… :P Wasza wyobraźnia jest językiem, jakim mówi do was wasz duch. Jest ona narzędziem, dzięki któremu my możemy do was mówić. Jest mało prawdopodobne, że usłyszycie grzmiący głos z nieba. Musicie nie tylko zacząć dawać wiarę temu, co pojawia się w waszych wyobrażeniach, ale i cieszyć się z tego, że macie do swojej dyspozycji tak cudowne narzędzie. Postarajcie się poczuć to triumfalne uczucie “Cóż za wspaniałą rzecz sobie wyobraziła/em!” Spróbujcie to sobie wyobrazić! Droczymy się z wami:D
Dodajmy teraz trochę subtelności. Jeśli coś pojawia się bez zaproszenia i samo z siebie w waszym umyśle, oznacza to, że jakaś część świadomości komunikuje się wtedy z wami. Polega to na słyszeniu, widzeniu, czy czymkolwiek innym – zależnie od tego jak opiszecie swoje wrażenie. “Ale ja nic nie widzę” – to zdanie oznacza, że nie rozumiecie tego procesu. Tak, niektórzy z was są, jak się to określa, jasnowidzami, ale nie o tym tutaj mówimy. Być może lepiej byłoby, gdybyście się nauczyli myśleć w kategoriach postrzegania, a nie widzenia czy słyszenia.
Istnieją również wyobrażenia, które stwarzacie dzięki swym intencjom. Na tym polega wizualizacja. Jest to również, moi drodzy, znane jako modlitwa. To najsilniejsza forma modlitwy. Jeśli umiecie to pojąć i przepoicie swoją wizualizację uczuciami, otrzymacie naprawdę potężne narzędzie. A jeśli umiecie w swych wyobrażeniach dodać do tego jeszcze zapachy, dźwięki, kolory itd, otrzymacie coś ze wszech miar potężnego. Te modlitwy nie są czymś wyuczonym czy zapamiętanym. Powstają one w waszym sercu. Zawsze powracamy do waszego serca.
Na koniec chcielibyśmy powiedzieć jeszcze jedno. W swym sercu macie emocje i uczucia. Być może z początku nie zrozumiecie, co mamy teraz na myśli, ale uświadomicie sobie, że te uczucia są językiem samej waszej duszy. Kiedy będziecie umieli je dostrzec, odnajdziecie swój najpewniejszy system kierowania i pomocy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz