Tylko będąc w sercu poznasz swą prawdziwą boska naturę. Tylko w 
sercu jest prawda. Ten mały ale jakże potężny punkcik w Twoim sercu jest
 pierwiastkiem Boga ojca/matki w Tobie. Ten pierwiastek jest w każdym. W
 każdym człowieku, w każdej żyjącej istocie, nawet w najmniejszym 
mikrobie. Nie każdy ma Świadomość jego istnienia, ale na pewnym poziomie
 każdy go odczuwa. To przez to BOSKIE ziarno nigdy nikt nie jest 
oddzielony od Źródła. Dzięki temu pierwiastkowi w sercu, każdy jest 
połączony ze Źródłem jak i z każdym innym istnieniem, a wiec ze 
wszystkim co jest nie tylko tu w tym wszechświecie nazwanym matriksem, 
ale tez i w innych wszechświatach, będącymi bezpośrednimi emanacjami 
Pierwszego Źródła. Emanacjami nie zniekształconymi jak ten.
Jesteś połączony z każdym istnieniem, bo całość stworzenia czyli 
wszechświat całości jest odbiciem w odbiciu czyli jednym wielkim 
hologramem. Jeżeli zmieniasz coś w swym sercu, zmieniasz swoje podejście
 do otoczenia, zmienia się tym samym cały wszechświat. Wszystko w swej 
istocie jest jednym. Miłość jest spoiwem dzięki której ten świat 
istnieje, to miłość bezwarunkowa emanująca z serca Boga matki/ojca jest 
tym co łączy wszystkie wszechświaty z ich galaktykami, gwiazdozbiorami, 
planetami i istnieniami.
Również tu w tym wszechświecie, miłość jest obecna, bo gdyby jej 
nie było wszechświat ten natychmiast przestałby istnieć, byłby 
zaprzeczeniem samego Boga. Ten wszechświat jest jedynym w którym jest 
podział na równolegle linie czasowe nakładające się na siebie, jedynym w
 którym występuje dualność, jedynym w którym jest tyle ciemności ale 
nawet to jest boskie i tu spoiwem jest miłość bezwarunkowa. Nie skupiaj 
się na uwolnieniu stąd lecz na swym sercu.
Wszedłeś tu z własnej woli tak jak wielu innych i jedyne co Ci 
służy to emanowanie miłością. Tylko przez skupienie na sercu, na tej 
jego świętej przestrzeni, świętym punkcie możesz osiągnąć świadomość 
chrystusową, a wtedy staniesz się wolny i nieograniczony w mgnieniu oka.
 Ten stan osiągnął kiedyś Jezus i inni po nim. Skupiając się ciągle w 
życiu codziennym na sercu, zwiększasz znacznie swe wibracje, wchodząc 
często w swa wewnętrzną cisze zwiększasz je również .
Myśl o każdej innej istocie jak o sobie samym. Patrz na jej piękne 
cechy, na jej miłość, którą niewątpliwie ma w sercu. Nawet pozornie 
wydawałoby się najgorszy człowiek ją ma. On tez pragnie miłości, a 
dokonując ciemnych czynów woła o nią. Dostrzegaj w innych tylko piękno. 
Jeżeli nie jesteś w stanie powiedzieć  o kimś czegoś dobrego lepiej nie 
mów nic. Masz swoja drogę, która nie musi być drogą innych w tej chwili.
 To twoja droga i na niej się skupiaj, ale nigdy nie szukaj winy w 
innych, Coś takiego jak wina nie istnieje. To iluzja. Jeżeli z jakimś 
człowiekiem nie jest ci teraz po drodze, nie skupiaj się na jego wadach 
lecz podziękuj mu w duchu za to co dla ciebie zrobił i idź w pokoju i 
miłości swoją drogą.
Jeżeli przychodzi jakaś trudna sytuacja w życiu wejdź w serce, a 
wtedy stanie się ona prosta. Pooddychaj spokojnie w rytmie powolnej fali
 i poczuj jak święty punkt w sercu rozszerza się na całe twe jestestwo. 
Zamiast stawiać opór wchodząc w to zdarzenie umysłem płyn rzeką przygód 
wchodząc w nie sercem. Nawet w najdrobniejszych czynnościach życia 
codziennego bądź świadomy tego świętego ziarna w swym sercu. Będąc go 
ciągle świadomym, skupiając się na nim,  doświadczać będziesz cudów tak 
wielkich jakie tylko twa wyobraźnia zdoła przyjąć. Ograniczeń nie ma ,są
 one tylko tworem zaprzeczenia swej boskości tu w tym matriksie. 
Ograniczenia stwarzasz sobie sam będąc podatnym na działanie systemu i 
praw narzuconych przez twórców tej matrycy rzeczywistości. Jednak będąc w
 sercu wszystko zobaczysz jako piękne i doskonale. Wszystko jest bowiem 
boskie i od Boga pochodzi.
Wszyscy jesteśmy jednością. Patrząc w ten sposób będziesz ponad 
podziałami, ponad oceną innych istot, ponad oceną siebie i czegokolwiek.
 Będąc w sercu nie będziesz stawiał oporu, nie będziesz płynął pod prąd,
 ale rzeka życia poniesie cię sama wspierając na każdym kroku. 
Podchodząc tak do życia i skupiając się na sercu w każdej chwili twego 
istnienia pewnego dnia osiągniesz świadomość chrystusową. Żadne daty , 
żadne spływy energii nie będą i nie maja wpływu na człowieka, który ma 
tą świadomość . Jest on ponad tym wszystkim. Jest tu ale i w innym 
miejscu, jest tu ale jest wszędzie. Ma świadomość wielowymiarowości, 
która jest co prawda naturą tylko tego wszechświata, ale ma też 
świadomość łączności z Bogiem  i innymi wszechświatami wolnymi od 
zniekształceń.
Jeżeli osiągniesz świadomość chrystusową będziesz wolny a 
jednocześnie odczujesz pełnię połączenia ze wszystkim co istnieje. 
Poczujesz pełnię, jednię i miłość bezwarunkową, która wypływa ze 
wszystkiego naokoło ciebie, nawet z tak zwanej materii nieożywionej. To 
jest właśnie cud stworzenia, to jest właśnie transcendencja i tajemnica 
istnienia. Tą tajemnica jesteś Ty sam  i każdy z nas, każdy kto 
istnieje. Jesteśmy jednością w miłości i miłością w jedności. Nieważne w
 jakim  miejscu się znajdujesz, nieważne w jakiej jesteś teraz sytuacji,
 bo zawsze masz możliwość powrotu do ŹRÓDŁA poprzez twoje serce 
emanujące bezwarunkową miłość. To jest właśnie cała tajemnica istnienia i
 jego piękna transcendentalna magia.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz